Otoskopia i badanie słuchu w praktyce weterynaryjnej

Otoskopia weterynaryjna jest jednym z podstawowych badań diagnostycznych stosowanych w codziennej praktyce lekarza weterynarii. Umożliwia ocenę zewnętrznego przewodu słuchowego oraz błony bębenkowej, a w niektórych przypadkach także struktur ucha środkowego. Dzięki wykorzystaniu otoskopu możliwe jest wczesne wykrycie zmian zapalnych, obecności ciał obcych, pasożytów czy nowotworów, co ma kluczowe znaczenie dla szybkiego wdrożenia odpowiedniego leczenia. Badanie to, choć pozornie proste, wymaga odpowiedniej wiedzy, doświadczenia oraz umiejętności, zwłaszcza że u wielu zwierząt obecność bólu lub stresu może utrudniać jego przeprowadzenie.

 

Badanie słuchu u zwierząt

Zmysł słuchu, obok węchu, odgrywa kluczową rolę w życiu zwierząt. W praktyce klinicznej każdy lekarz weterynarii wielokrotnie spotyka pacjentów z ubytkiem słuchu bądź postępującą głuchotą. Istnieją rasy psów szczególnie predysponowane do tego typu zaburzeń – dotyczy to nawet około 90 ras, u których ryzyko wystąpienia głuchoty wrodzonej jest istotnie wyższe. Już w wieku 5–6 tygodni możliwe jest przeprowadzenie u szczeniąt badania metodą BAER, jednak obecnie brak skutecznych sposobów leczenia głuchoty wrodzonej zarówno u psów, jak i u kotów. Kluczowe znaczenie w diagnostyce mają odpowiednie narzędzia, takie jak otoskopy oraz videootoskopy, które umożliwiają dokładną ocenę narządu słuchu.

Ocena przewodu słuchowego oraz błony bębenkowej u psów i kotów bywa dla lekarza weterynarii dużym wyzwaniem. Trudności te wynikają przede wszystkim z dolegliwości bólowych, które odczuwa zwierzę. Nawet delikatne poruszenie małżowiny usznej czy wprowadzenie końcówki otoskopu do chorego ucha może nasilić dyskomfort i sprowokować reakcję obronną, nierzadko agresywną, wobec badającego. U pacjentów potrząsających głową w celu zmniejszenia bólu i dyskomfortu otoskopia zazwyczaj ogranicza się jedynie do szybkiej i pobieżnej oceny. Aby umożliwić dokładne i pełne zbadanie zmienionych chorobowo uszu, w wielu przypadkach niezbędne okazuje się zastosowanie sedacji lub znieczulenia ogólnego.

 

Kiedy należy zbadać słuch psa lub kota?

Nieposłuszeństwo psa, brak reakcji na wołanie, komendy, ulubione zabawki czy nawet głośne dźwięki, takie jak dzwonek do drzwi, mogą wskazywać na pogarszający się słuch. Zwierzę z rozwijającą się głuchotą staje się trudniejsze do obudzenia, a jego zachowanie może sprawiać wrażenie nadmiernie lękliwego lub zdezorientowanego. Niekiedy pojawia się także agresja, choć zdarza się to rzadziej. Wystąpienie takich objawów powinno skłonić właściciela do jak najszybszej wizyty u lekarza weterynarii i wykonania badania słuchu u psa. Podobne symptomy można zauważyć u kotów – brak reakcji na polecenia czy upór w zachowaniu również stanowią sygnał do przeprowadzenia diagnostyki słuchu u tych zwierząt.

 

Jak diagnozuje się głuchotę u zwierząt?

Rozpoznanie głuchoty u zwierząt rozpoczyna się od wywiadu przeprowadzonego z opiekunem, a następnie pełnego badania klinicznego, które obejmuje także otoskopię przewodu słuchowego zewnętrznego. W określonych przypadkach konieczna jest dodatkowa ocena układu nerwowego. Już podczas pierwszego badania często udaje się wskazać przyczynę utraty słuchu, choć może ona wynikać z różnych czynników – takich jak zapalenie ucha środkowego, podeszły wiek, choroby wirusowe, urazy, niedotlenienie, działania uboczne niektórych leków, obecność kamienia woszczynowego czy polipów w świetle przewodu słuchowego. To właśnie od ustalonej przyczyny zależy dalsze postępowanie terapeutyczne. W diagnostyce stosuje się również badania dodatkowe, m.in. morfologię krwi w celu wykluczenia wybranych schorzeń, a także analizę słuchowych potencjałów wywołanych pnia mózgu (badanie BAER), w którym elektrody igłowe rejestrują fale odzwierciedlające aktywność narządu słuchu.

Jednym z możliwych źródeł problemu jest głuchota wrodzona, występująca zarówno u psów, jak i kotów. Nadal stanowi ona duże wyzwanie diagnostyczne, ponieważ mechanizm jej dziedziczenia nie został w pełni poznany, a skuteczna metoda leczenia nie istnieje. Zwierzę z tą wadą nie słyszy od urodzenia, choć objawy mogą stać się zauważalne dopiero po kilku tygodniach życia. Największe ryzyko obserwuje się u ras charakteryzujących się specyficznymi cechami fenotypowymi.

Do tej pory opisano około 90 ras psów, u których stwierdzono zwiększone ryzyko wystąpienia wrodzonej, dziedzicznej głuchoty. Szczególną uwagę zwraca się na osobniki z cechami fenotypowymi związanymi z zaburzeniami pigmentacji – na przykład dalmatyńczyki z częściowo odbarwioną tęczówką, psy o umaszczeniu marmurkowatym (merle) czy koty białe z niebieskimi oczami.

Wśród ras psów najczęściej predysponowanych do głuchoty wrodzonej wymienia się m.in.:

akitę, amerykańskiego staffordshire terriera, australijskiego psa pasterskiego, owczarka australijskiego, beagle’a, boksera, border collie, boston terriera, buldoga angielskiego, ncocker spaniela, collie, dalmatyńczyka, dobermana, doga, doga argentyńskiego, foksteriera, maltańczyka, papillon, pirenejskiego psa górskiego, pointera, pudla miniaturowego, rodezjana,  setera angielskiego, staroangielskiego psa pasterskiego, szetlandzkiego psa pasterskiego, teriera szkockiego, west highland white terriera.

 

Ocena przewodu słuchowego w badaniu otoskopowym

Aby prawidłowo przeprowadzić otoskopię, lekarz weterynarii powinien znać budowę zdrowego kanału słuchowego oraz lokalizację błony bębenkowej – szczególnie w sytuacjach, gdy nie jest ona od razu widoczna. Istotne jest także umiejętne rozróżnienie fizjologicznej woskowiny od patologicznego wysięku, co pozwala określić, czy w uchu toczy się proces chorobowy.

Podczas badania otoskopowego należy ocenić szereg cech przewodu słuchowego, w tym jego drożność lub ewentualne zwężenie, kolor i obecność zmian barwnych, występowanie rozrostów, owrzodzeń, wysięków, ciał obcych, pasożytów czy guzów. Zwraca się również uwagę na nadmierne owłosienie oraz zbyt dużą ilość woskowiny. Ważne jest dokładne odnotowanie lokalizacji stwierdzonych zmian na całej długości przewodu. Jeżeli widoczność zostaje ograniczona przez włosy, zalegającą wydzielinę bądź nadmiar woskowiny, konieczne jest ich usunięcie lub przepłukanie ucha. Zanim jednak przystąpi się do oczyszczania, należy pobrać próbki do badania cytologicznego i posiewu, korzystając z wymazówki, łyżeczki usznej bądź cienkiego cewnika.

W niektórych przypadkach wystarczy oczyszczenie przewodu słuchowego lub wdrożenie antybiotykoterapii, w innych natomiast konieczna okazuje się interwencja chirurgiczna. W sytuacji, gdy rozpoznana zostaje głuchota wrodzona, leczenie nie jest podejmowane. Dobór odpowiedniej metody diagnostyki i terapii zawsze należy do lekarza weterynarii. W przebiegu zapalenia ucha zewnętrznego wydzielane enzymy proteolityczne mogą prowadzić do utraty owłosienia w obrębie przewodu słuchowego. Odrost włosów po skutecznym leczeniu stanowi z kolei cenny wskaźnik powodzenia terapii i powrotu do zdrowia. 

 

Badanie otoskopowe

Klasyczna otoskopia polega na oświetleniu wnętrza ucha za pomocą stożkowatej rurki, przez którą kierowane jest intensywne światło. Struktury znajdujące się w przewodzie słuchowym odbijają je, co umożliwia lekarzowi ich obserwację. Na końcu stożka otoskopu umieszczona jest powiększająca soczewka w części okularowej, która ułatwia dokładniejsze obejrzenie badanego obszaru. W przypadku zabiegów wymagających jednoczesnego użycia narzędzi stosuje się wzierniki wyposażone w bardzo małe soczewki, co pozwala na wprowadzenie instrumentów przez stożek bez konieczności ich wyjmowania.

System ten ma jednak pewne ograniczenia:

  • natężenie światła może być zbyt niskie, aby w pełni ocenić błonę bębenkową,
  • pole widzenia lekarza bywa przysłonięte przez wprowadzane narzędzia.

 

Badanie cytologiczne

Kolejnym istotnym etapem diagnostyki jest pobranie próbki z ucha psa i jej analiza mikroskopowa, czyli badanie cytologiczne. Cytologia to szybka i prosta metoda, którą można wykonać bezpośrednio w gabinecie weterynaryjnym. Umożliwia lekarzowi dobór precyzyjnej terapii, monitorowanie jej skuteczności oraz określenie momentu zakończenia leczenia.

Materiał do badania pobiera się za pomocą szczoteczki cytologicznej, patyczka kosmetycznego lub palca w rękawiczce i nanoszony jest na szkiełko podstawowe. Następnie próbka jest barwiona specjalnymi preparatami, co pozwala uwidocznić mikroskopowe zmiany w uchu psa. Dzięki temu lekarz może stwierdzić obecność nadmiernej liczby bakterii, drożdżaków lub komórek zapalnych, które nie są widoczne gołym okiem. Cytologia nie tylko wspomaga wybór skutecznej terapii, ale również pozwala na kontrolowanie postępów leczenia podczas kolejnych wizyt. W razie potrzeby lekarz może modyfikować protokół terapeutyczny i opracować długoterminowy plan leczenia.

Coraz większa świadomość problemu oporności mikroorganizmów na antybiotyki sprawia, że cytologia jest szczególnie ważna – pozwala ustalić, czy podanie antybiotyku jest rzeczywiście konieczne, a jeśli tak, umożliwia zastosowanie go w sposób bezpieczny i celowany. Dzięki tym informacjom lekarz weterynarii może stosować antybiotyki tylko wtedy, gdy jest to uzasadnione, minimalizując ryzyko rozwoju oporności.

Jeżeli leczenie nie przynosi efektów lub cytologia nie pozwala jednoznacznie zidentyfikować bakterii, czasami zaleca się wysłanie próbki do laboratorium w celu wykonania posiewu bakteriologicznego i dobrania właściwego antybiotyku. Jednak w zdecydowanej większości przypadków informacje uzyskane z cytologii okazują się wystarczające.

 

Płukanie przewodów słuchowych

Przed podjęciem decyzji o zastosowaniu płynów do płukania ucha konieczne jest upewnienie się, że błona bębenkowa nie jest uszkodzona. W przypadku braku pewności należy ograniczyć się wyłącznie do roztworów niedetergentowych i niepieniących się. Do rozluźnienia i usunięcia woskowiny oraz resztek tkanek najczęściej stosuje się podgrzany roztwór soli fizjologicznej lub silnie rozcieńczony powidon jodyny. Do delikatnego płukania kanału pionowego można użyć gruszki gumowej, natomiast kanał poziomy oczyszcza się przy pomocy strzykawki z dołączonym cewnikiem. Zabieg należy powtarzać do momentu całkowitego usunięcia zanieczyszczeń. Jeśli błona bębenkowa jest dobrze widoczna i nie wykazuje zmian, bezpieczne staje się również stosowanie detergentowych preparatów do usuwania woskowiny. W sytuacjach, gdy konieczne jest wyłącznie wypłukanie wydzieliny ropnej lub surowiczej, można sięgnąć po specjalistyczne płyny do czyszczenia uszu. Większe fragmenty wysięku usuwa się mechanicznie, wykorzystując łyżeczki uszne o odpowiednich rozmiarach.

W przebiegu zapaleń ucha wysięk często gromadzi się w dolnej części kanału poziomego, pozostając w bezpośrednim kontakcie z błoną bębenkową. Enzymy proteolityczne obecne w stanie zapalnym uszkadzają jej powierzchnię, co znacząco osłabia jej strukturę. Z tego względu nawet ostrożne płukanie może prowadzić do jej pęknięcia. W razie przedostania się do ucha środkowego substancji drażniących – takich jak detergenty, alkohole czy niektóre kwasy organiczne zawarte w preparatach do czyszczenia – dochodzi do podrażnienia śluzówki wyściełającej puszkę bębenkową. W takiej sytuacji konieczne jest natychmiastowe, obfite przepłukanie jej roztworem soli fizjologicznej.