Kiedy zaczęto używać nici chirurgicznych i z czego były zrobione ?

Historia nici chirurgicznych sięga tysięcy lat wstecz i jest równie fascynująca, co rozwój samej chirurgii. Choć dzisiejsze nici to zaawansowane technologicznie materiały syntetyczne, ich początki były znacznie bardziej „organiczne” – dosłownie. Zanim medycyna stała się nauką opartą na dowodach, lekarze i medycy różnych cywilizacji wykorzystywali dostępne im surowce, by zamknąć rany, zszyć skórę czy narządy wewnętrzne.

 

Pierwsze wzmianki o szwach chirurgicznych
Najstarsze pisemne dowody na stosowanie nici chirurgicznych pochodzą z Indii i Egiptu, a datowane są na około 2000–3000 lat p.n.e. W starożytnych Indiach lekarze stosowali nić wykonaną z włókien roślinnych, jedwabiu, a nawet z końskiego włosia. W starożytnym Egipcie z kolei używano lnu, który moczono w różnych ziołowych miksturach mających działanie antyseptyczne. Zadziwiające jest to, jak przemyślane były te rozwiązania – już wtedy zauważano, że odpowiedni materiał i czystość nici mają znaczenie dla gojenia się ran.

Jednym z bardziej niezwykłych wynalazków medycyny starożytnej był sposób szycia ran z użyciem... szczęk mrówek. W Afryce i Azji praktykowano przykładanie dużych mrówek do rozchylonej rany – ich szczęki „zszywały” brzegi skóry, po czym odcinano im resztę ciała. Powstałe „klamry” utrzymywały się na skórze aż do zagojenia.

 

Materiały organiczne przez wieki
Przez wiele stuleci nici chirurgiczne wykonywano z materiałów naturalnych: jedwabiu, jelit zwierzęcych (głównie z owiec i kóz – tzw. katgut), bawełny, włosia końskiego i lnu. Katgut – mimo kontrowersyjnej nazwy – nie pochodził od kotów, lecz od „kitgut” (ang. kit = zestaw, gut = jelita), czyli był naturalnym włóknem pozyskiwanym z oczyszczonych i skręconych błon śluzowych jelit. Był to materiał wchłanialny, co oznaczało, że po czasie rozpuszczał się w ciele pacjenta, nie wymagając usuwania.

W średniowieczu i renesansie często używano jedwabiu – materiału trwałego, lecz niewchłanialnego. Nici były gotowane i nasączane ziołami lub alkoholem, co miało na celu ich odkażenie. Pomimo braku dzisiejszej wiedzy mikrobiologicznej, zauważano, że lepiej „czyste” nici sprawdzają się w leczeniu.

 

Rewolucja Pasteura i rozwój sterylności
Dopiero w XIX wieku, dzięki pracom Louisa Pasteura i Josepha Listera, zaczęto rozumieć znaczenie jałowości w chirurgii. Lister był pionierem stosowania antyseptyki – zaczął gotować nici katgutowe w fenolu, co znacząco zmniejszyło ryzyko zakażeń pooperacyjnych. Od tego momentu nić chirurgiczna zaczęła funkcjonować nie tylko jako narzędzie mechanicznego zamknięcia rany, ale również jako istotny element procesu aseptyki.

 

Nowoczesne nici chirurgiczne
XX i XXI wiek przyniosły prawdziwą rewolucję w materiałach szewnych. Współcześnie nici mogą być wchłanialne (rozpuszczające się) lub niewchłanialne, syntetyczne lub naturalne. Do produkcji nici wchłanialnych wykorzystuje się m.in. poliglikolid, polikaprolakton czy kwas polimlekowy. Nici niewchłanialne powstają z nylonu, poliestru, polipropylenu czy stali nierdzewnej (stosowanej np. w chirurgii serca). Każdy z tych materiałów ma określone właściwości – elastyczność, wytrzymałość, reakcję immunologiczną – które są dobierane w zależności od rodzaju zabiegu i miejsca zastosowania.

Nici mogą być także pokrywane specjalnymi powłokami (np. antybakteryjnymi), a niektóre są barwione na określony kolor, by ułatwić widoczność podczas operacji. Stosuje się również igły zintegrowane z nicią, co eliminuje ryzyko złamania lub oddzielenia nici od igły podczas szycia.

 

Od jelit zwierząt po biokompatybilne polimery
Patrząc na rozwój nici chirurgicznych przez pryzmat historii, widać, jak ogromną drogę przeszła medycyna – od eksperymentów z roślinami i zwierzętami po precyzyjnie zaprojektowane, sterylne nici o określonym czasie rozpuszczania i minimalnej reakcji tkankowej. Nici chirurgiczne to jeden z tych przykładów, gdzie na pozór drobny element zabiegu ma fundamentalne znaczenie dla jego skuteczności, bezpieczeństwa i komfortu pacjenta.

 

I choć dziś nie wyobrażamy sobie zszywania skóry za pomocą końskiego włosia czy mrówek, warto pamiętać, że to właśnie dzięki tym pionierskim metodom możemy dziś korzystać z nowoczesnych, bezpiecznych rozwiązań chirurgicznych.