Zaraziłeś mnie ziewem!
Zmęczenie i nuda to najbardziej oczywiste przyczyny ziewania. Choć czynników powodujących ten popularny odruch jest znacznie więcej. Do mniej znanych należą stres, niepewność siebie czy potrzeba szybkiego schłodzenia mózgu. Jednak chyba każdy z nas choć raz „zaraził się” ziewaniem od osoby znajdującej się w tym samym pomieszczeniu!


Efekt lustra



Przyczyny naśladowania ziewania przez kolejne osoby nie zostały jednoznacznie określone, ale panuje przekonanie, że dochodzi tu do zjawiska echopraksji, a więc automatycznego, mimowolnego naśladowania działań i ruchów innych. Choć termin echopraksji jest kojarzony przede wszystkim z chorobami umysłowymi, to w przypadku ziewania nie mamy się czym martwić. Samego naśladownictwa nabywamy z wiekiem. U dzieci nie obserwuje się „ziewania stadnego”, one ziewają głównie ze zmęczenia.


Myśl



Innym ciekawym zagadnieniem jest fakt, że czasami nie potrzeba widzieć kogoś ziewającego. Wystarczy że usłyszymy o ziewaniu a reszta dzieje się sama. Przyznaj, czy w czasie czytania tego krótkiego tekstu, ani razu nie ziewnąłeś? 


Empatia



Okazuje się, że znacznie częściej zarażamy się ziewaniem od osób bliskich. Dzieje się tak, ponieważ kiedy odczuwamy jakąś więź z daną osobą to łatwiej jest nam współodczuwać jej stan a przez to zarazić się ziewem. Im bliższa jest nam ziewająca osoba, tym łatwiej przechwycić odruch.


Psychopaci się nie zarażają!



Na uczelni Baylor’s College of Arts and Sciences w Teksasie przeprowadzono badania związku pomiędzy skłonnościami psychopatycznymi a naśladowaniem ziewania. Badaniu poddano 135 osób i w pierwszej fazie przetestowano ich pod kątem skłonności do zachowań egocentrycznych, dominacyjnych i bezwględnych. Następnie każdej osobie prezentowano ten sam zestaw obrazów przedstawiających twarze, m.in. ziewające. Badanie pokazało, że osoby które wykazywały więcej zdolności psychopatycznych, zdecydowanie rzadziej ziewały obserwując ziewające twarze. Choć brak odruchu nie dowodzi, że nasz rozmówca jest psychopatą, może warto przyjrzeć się kto w Twoim biurze notorycznie opiera się fali ziewania…


Wszyscy ziewamy!



Choć przyczyny ziewania nie są do końca jasne, to znamy dokładny przebieg tego procesu. Wiemy też, że choć ziewają wszystkie gatunki zwierząt, to tylko ludzie potrafią się tym „zarazić” od innych gatunków. Tym bardziej powinniśmy pamiętać, aby ziewając zachować zasady savoir vivre i zrobić to w najmniej zauważalny dla otoczenia sposób. A przecież uczymy się ziewać od najmłodszych lat, właściwie tygodni. Współczesne metody badania USG pozwalają nam zobaczyć ziewający płód już w 12 tygodniu ciąży! Co ciekawe, takie maluszki ziewają nawet 6 razy na godzinę aby przygotować się do życia i oddychania poza organizmem matki.