Liczba zakażeń rośnie - czy mamy się czego bać?
Po stosunkowo spokojnych miesiącach wakacyjnych, we wrześniu w Polsce odnotowano znaczący wzrost zakażeń wirusem SARS-CoV-2. W ostatnich dniach, liczba dziennych nowych zakażeń ponownie przekroczyła granicę 300. Czy choroba COVID-19 znów atakuje? Czy możemy zrobić coś konkretnego, co zabezpieczy nas przed ryzykiem ciężkiego przechodzenia zakażenia? Jak nie dać się pokonać wirusowi i jak zadbać o własne zdrowie? Jeśli będziemy stosować się do kilku, podstawowych zasad, możemy znacznie zmniejszyć ryzyko zachorowania lub ewentualnego ciężkiego przebiegu choroby.


Wzrost zakażeń


Chodź widzimy wyraźny wzorst nowych zakażeń każdego dnia, musimy pamiętać że wchodzimy w okres jesienny. Obserwujemy znaczne wahania temperatur, wilgotne powietrze sprzyja rozwojowi wirusów, my łatwo się przeziębiamy i osłabiamy naszą odporność. Ponadto, coraz więcej czasu spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach, w dużych grupach ludzi, równiesz w szkołach do których najmłodsi powrócili po wakacajch w tym miesiącu. Niestety sprzyja to rozwojowi i rozprzestrzenianiu się m.in. wirusów. Czy jednak rosnące wskaźniki zakażeń muszą być powodem do strachu? Niekoniecznie. 


Łagodny przebieg


Zdecydowana większość obecnie notowanych przypadków zakażenia koronawirusem charakteryzuje się łagdonym przebiegiem choroby. Dzięki temu, chore osoby nie wymagają hospitalizacji i mogą leczyć się w domu. Wpływa na to wykształcona odporność poszczepienna oraz pozakaźna. U chorych dominują objawy typowo przeziębienne, które choć są uciążliwe - nie powodują zagrożenia życia. 




Kiedy osiągniemy szczyt zakażeń?


Trudno jest jednoznacznie określić dokłądny termin w jakim dzienna ilość nowych zakażeń będzie najwyższa. Jednak medycy przewidują, że nałoży się on na czas zwiększonej ilości zakażeń innymi chorobami, takimi jak choćby grypa. Osłabiona odporność populacyjna będzie sprzyjała wzajemnym zarażaniem się przez ludzi. Warto też pamiętać, że SARS-CoV-2 nie jest jedynym wirusem, jaki obecnie  SARS-CoV-2 nie jest jedynym wirusem, który atakuje jesienią. Oprócz niego, musimy mierzyć się m.in. z wirusami grypy czy RSV. Aby wiedzieć, który z wirusów dostał się do naszego organizmu powinniśmy poddać się testowi COMBO, który w jednym badaniu wykrywa obecność różnych wirusów.  


Jak się bronić?


Jak mantrę należy powtarzać tę samą, podstawową zasadę: "MYJ RĘCE!". Zaskakujące jest to, że 2023 roku według statystyk, nawet co 8 Polak nie myje rąk przed posiłkiem. Jeszcze bardziej szokuje to, że nawet co 4 kobieta i co 2 mężczyzna zaniedbują konieczność mycia rąk przed wyjściem z toalety! Pamiętajmy o tym w szkole, w pracy i przede wszystkim w domu! Uświadamiajmy wszystkie bliskie nam osoby o znacznym wpływie czystych rąk na nasze zdrowie. Kiedy powinniśmy myć ręce? Pamiętajmy o tym szczególnie:

- po powrocie do domu, zakupach, dotykaniu klamek, poręczy (np. w komunikacji miejskiej)
- po kontakcie z pieniędzmi
- przed dotykaniem, przygotowywaniem i spożywaniem jedzenia
- po skorzystaniu z toalety
- po porządkach, np. praniu brudnych rzeczy albo wyniesieniu śmieci
- po kontakcie ze zwierzęciem i dotykaniem jego zabawek, miski lub kuwety
- po kichaniu, kaszlu czy ziewaniu z zasłanianiem ust lub nosa



Dodatkowo warto rozważyć zakładanie maseczek w miejscach gdzie przebywa jednocześnie wiele osób, szczególnie w placówkach służby zdrowia gdzie najczęsciej znajdują się osoby chore. Być może w miejscach krytycznych, jak duże przychodnie czy szpitale warto założyć rękawiczki. Im więcej środków ostrożności, tym lepiej!

Chociaż aktualnie panujące warianty wirusa SARS-CoV-2 przynoszą stosunkowo łagodne objawy, to nie powinniśmy zapominać o właściwiej profilaktyce. Im mniejsze ryzyko ponosimy, tym lepiej. Pamiętajmy o właściwej higienie zachowywaniu odpowiedniego dystansu w autobusie, przychodni, czy choćby zakładzie pracy.